Odległość biogazowni od zabudowań
22.09.2025

Odległość biogazowni od zabudowań w Polsce — co mówi o tym prawo?

Lokalizacja instalacji OZE niemal zawsze zaczyna się od pytania o odległość biogazowni od zabudowań. Mieszkańcy chcą wiedzieć, czy obiekt będzie bezpieczny i neutralny zapachowo, a inwestorzy — jakie parametry planistyczne i środowiskowe muszą spełnić, by przedsięwzięcie było akceptowalne społecznie. Wbrew obiegowym opiniom polskie prawo nie wskazuje jednej „magicznej” liczby, która rozwiązuje wszystko. Zamiast tego wymaga, aby minimalny dystans był efektem rzetelnych analiz oddziaływania, dostosowanych do skali i technologii konkretnej instalacji.

W praktyce minimalna odległość biogazowni od zabudowań wynika z kombinacji zapisów planistycznych, procedury środowiskowej i rozwiązań technicznych, które eliminują hałas, ruch transportowy i emisje zapachowe. Nowoczesna biogazownia rolnicza może pracować w pełni hermetycznie — od przyjęcia substratów w zamkniętej hali, przez biofiltry, po przykryte zbiorniki pofermentu — co radykalnie redukuje uciążliwości i pozwala precyzyjnie modelować wymagany bufor od zabudowy.

To właśnie z tej perspektywy warto odpowiadać na popularne pytanie: jak daleko „śmierdzi” biogazownia? Dobrze zaprojektowana i właściwie eksploatowana instalacja nie powinna generować uciążliwości, a odległość ustala się na podstawie obliczeń rozprzestrzeniania zapachów i hałasu, a nie na podstawie sztywnego, uniwersalnego metrażu. W dalszej części artykułu pokazujemy, jak prawo prowadzi do takich wniosków i jak przełożyć je na bezpieczną, akceptowalną lokalizację.

Co faktycznie wynika z przepisów?

W świetle polskiego prawa nie ma jednej uniwersalnej „metryki” dla dystansu, a wymagana odległość biogazowni od zabudowań wynika z trzech warstw regulacyjnych: planistycznej, środowiskowej i techniczno-pożarowej. Najpierw miejscowy plan zagospodarowania (albo decyzja o WZ) rozstrzyga, czy w danym miejscu w ogóle dopuszczalna jest biogazownia rolnicza oraz jakie funkcje towarzyszące można ulokować; na tym etapie często pojawiają się dodatkowe bufory urbanistyczne, które projekt należy uwzględnić już przy kompletowaniu dokumentacji do decyzji środowiskowej. W praktyce to właśnie procedura OOŚ lub tzw. screening narzuca kluczowe ograniczenia — organ weryfikuje modelowanie hałasu, ruchu ciężkiego transportu i, co ważne, rozprzestrzenianie substancji zapachowych; warunki mogą wymagać pełnej hermetyzacji hali przyjęcia substratów, przykrytych zbiorników pofermentu i biofiltrów oraz wskazać minimalny bufor do zabudowy mieszkaniowej (tu pomocne jest doświadczenie w przygotowaniu decyzji środowiskowych. Trzecią warstwą są warunki techniczne i ppoż., które — niezależnie od OOŚ — przewidują m.in. że komory fermentacyjne i zbiorniki biogazu rolniczego sytuowane są co do zasady nie bliżej niż około 20 metrów od pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi oraz budynków inwentarskich, z zachowaniem co najmniej 5 metrów do granicy działki i zwiększonych dystansów w relacji do wybranych obiektów jak silosy czy składy paliw; rzeczoznawca ppoż. i projekt wielobranżowy mogą te odległości dodatkowo skorygować na etapie pozwolenia na budowę. Dopiero suma tych wymagań daje realny, prawnie skuteczny dystans, a dobrze zaprojektowana, hermetyczna instalacja ułatwia uzyskanie korzystnych parametrów lokalizacyjnych i sprawne uruchomienie biogazowni , a później ich utrzymanie poprzez optymalizację działania.

Minimalna odległość w praktyce — jak planować bezpieczny dystans?

Skoro nie ma jednego metrażu „z ustawy”, jak zaprojektować biogazownię rolniczą tak, by ograniczyć ryzyka sąsiedzkie? W praktyce stosuje się podejście oparte na szerokich analizach: obliczenia rozprzestrzeniania zapachów z uwzględnieniem róż i kierunków wiatru, ukształtowania terenu, zabudowy oraz hermetyzacji instalacji, a także prognozę hałasu i natężenia ruchu. Dla niewielkich, nowoczesnych obiektów z pełną hermetyzacją, zamkniętą halą przyjęcia substratów, biofiltracją powietrza i przykrytymi zbiornikami pofermentu, wymagane odległości od zabudowy mieszkaniowej wynikające z tych modeli bywają znacząco mniejsze niż dla instalacji starszego typu. Dla większych mocy i intensywnego ruchu dowozowego dystans rośnie. Sensowny „bufor planistyczny” bywa ustalany indywidualnie, po stronie inwestora leży wykazanie, że przyjęty układ technologiczny i organizacyjny gwarantuje dotrzymanie standardów jakości środowiska na granicy działki.

„Jak daleko śmierdzi biogazownia?” — fakty zamiast mitów

Pytanie jak daleko śmierdzi biogazownia wraca w każdej konsultacji. Źródłem uciążliwości zapachowych nie jest sam fermentor, lecz sposób obchodzenia się z surowcem i pofermentem. Współczesne instalacje pracują w systemie zamkniętym: przyjęcie substratów w hermetycznych halach, podciśnienie z odciągiem na biofiltry, przykryte zbiorniki i separatory, a także szybkie przykrywanie pryzm kiszonkowych. W takim reżimie epizody zapachowe ograniczają się do granic nieruchomości i krótkich zdarzeń operacyjnych, które da się przewidzieć i zminimalizować. Jeżeli dochodzi do uporczywych uciążliwości, najczęściej ich przyczyną są błędy eksploatacyjne lub brak hermetyzacji elementów pomocniczych, co można skorygować w ramach optymalizacji działania biogazowni.

Odległość to nie wszystko — rola technologii, logistyki i eksploatacji

Odbiór społeczny inwestycji w największym stopniu kształtuje nie tyle sama liczba metrów, ile projekt technologiczny i dyscyplina operacyjna. Kluczowe znaczenie mają czyste place manewrowe, krótkie czasy rozładunku, chłodny łańcuch dla substratów łatwo psujących się, szczelność układu gazowego, właściwie dobrane systemy odsiarczania i odwadniania powietrza procesowego oraz plan nawożenia pofermentem ograniczający emisje wtórne. Te elementy są opisywane i warunkowane już na etapie raportu OOŚ, a następnie przenoszone do projektu budowlanego, co wprost przekłada się na akceptowalne odległości biogazowni od zabudowań w konkretnej lokalizacji.

Podsumowanie — jak bezpiecznie domknąć proces lokalizacyjny?

W polskim porządku prawnym minimalna odległość biogazowni od zabudowań nie jest wartością uniwersalną. Dystans definiują analizy środowiskowe i akustyczne, zapisy planistyczne oraz przyjęta technologia. Dobrze przygotowana inwestycja, z pełną hermetyzacją i dojrzałą logistyką, jest w stanie spełnić normy jakości powietrza na granicy działki, a przy tym zapewnić lokalne korzyści energetyczne i rolnicze. Aby przejść przez proces bez zbędnych napięć, warto poukładać ścieżkę administracyjną i techniczną od początku: od rzetelnej decyzji środowiskowej, przez solidny projekt i pozwolenie na budowę, po nadzorowane uruchomienie biogazowni i dalszą optymalizację działania. Taki ciąg działań realnie zmniejsza ryzyka, a przy dobrze udokumentowanych parametrach pozwala zaprojektować bezpieczną i akceptowalną lokalizację biogazowni rolniczej.

Zobacz także:

536 996 339